|
|
Autor |
Wiadomość |
zawisza
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:07, 05 Mar 2007 Temat postu: Historia klubu i swojej kariery |
|
|
no moze jakis kumaty z najkumatszych opisze historie klubu i swoja kariere jak trafil itd.
Ja tam juz nawijam na IFQ natrafilem przez przypadek bo natrafilem na druzyne juz nie istniejaca Znawcy Futbolu w ktorej grał Danillos krotko zwiezle na temat taki zdziwiony co to ejst IFQ se mysle k*** jakis quiz pilkarski a tu szok bo pilkarski pytalem sie na chacie o co chodzi w tym ale zostalem zbyty pozniej godzine pozniej wszedlem na chata i dostalem link do IFQ od kogo nie pamietam.Mialem testy w Bydgoskim Walcu lecz kurcze nie wzieli mnie rodowitego bydgoszczaka szkoda pozniej mialem testy w Los Galaxicos i szybko w Galaktycznych sie zaklimatyzowalem pierwszy spar 2,2 pozniej sparing z ZF bodajze mialem 2,3,3,0,0 eh widac bylo zenie wytrzymalem kondycjnie pozniej to kurcze rozpeirducha byla w LG berg,alva praktcyznie rozpierdalali druzyne pod ich wplywem byl Piecha i krotko mowiac nowych graczy mnie tomo,tadolla itd mieli gdzies powodowali do spiec itd.Natomiast natrafilem do StB i odrazu trener lecz to byl nie wypal z moim trenerem StB na dzien dobry 3:0 czy tma 4:0 od SPO pozniej nie dotrwalem do meczu z Znawcami bodajze z powodu po prostu pozasprotych akcji ktore sie dzialy na osiedlu 2miesiace w szpitalu prawie szkoda .Ostry jakos pociagnal STB za co wielkie mu dzieki. Przed kolejnym sezonem niby bylem graczem StB jednakze trenerem byl andy i sprowadzal graczy nowych ktorzy zupelnie wedlug mnie byli slabsi od dotychczasowych graczy walczylem o Mataio i Majkela i efekt tego w LG gralem jako nie obliczlany gracz ale krotko mowiac LG slaba ekipa brakowalo ludzi w szatni itd chociaz w nie ktorych meczach zagralem na bardzo przyzwoitym poziomem a nie tkore to kompletna porazka.Jakos caly sezon rozegralem w barwach LG ale pod koniec juz mi sie nie chcialo grac brak skladu nie mial kto rzadzic w LG i po sezonie druzyna sie rozpadla niby mieli sie oni laczyc z STB, i GT ale gowno prawda sie okazalo to krotko mowiac przed sezonem o mnie taka wielka gwiazde nikt nie chcial no woszem pod koniec tamtego sezonu pare zespolow mialo chec na moja gre od wiosny meidzy innymi StB,GT, i BB.Jednakze sam musialem sobie szukac na nowy sklad druzyny tak bywa i w KnT bylem jedna noga chociaz mialem pare innych ofert jednakze jak sie okazalo Lenin nie gra w KnT to powiedzialem ze odchodze bo brak dobrych graczy w zespole natomiast bylem znowu ejdna noga w TRG prawie mialem podpsiany kontrakt az tu nagle Klapy(wczesniej ja gralem spary w KnT Oli mnie namawial do grania w BB) do mnie psize i podpisuj kontrakt a podpisalem i teraz w TRG mam miano chuja i przerzuta ah jakie komplementy i jestem w BB krotko mowiac teraz czas pokaze co bedzie dalej z moja kariera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zawisza
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:13, 22 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
co jest wafle jedne nic nie piszecie na forum eh wez idzice
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danillos
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:56, 23 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ja już raz opisałem historię swojej kariery i Znawców Futbolu w IFQ na poprzednim forum Beer Boys, które de facto Watts skasował od tak sobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zawisza
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 8:54, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Danillos napisał: | Wiesz, ja już raz opisałem historię swojej kariery i Znawców Futbolu w IFQ na poprzednim forum Beer Boys, które de facto Watts skasował od tak sobie. |
to w czym problem zamiast ogladac czasopismo PlayBoy badz ogladac inne ciekawe filmy dla ciebie w necie to 5minut i napiszesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Danillos
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:26, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
zawisza napisał: | Danillos napisał: | Wiesz, ja już raz opisałem historię swojej kariery i Znawców Futbolu w IFQ na poprzednim forum Beer Boys, które de facto Watts skasował od tak sobie. |
to w czym problem zamiast ogladac czasopismo PlayBoy badz ogladac inne ciekawe filmy dla ciebie w necie to 5minut i napiszesz |
Wolę oglądać te filmy w necie, niż męczyć się znowuż 30 minut, by napisać ten artykuł. Był 2 razy dłuższy od Twojego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zawisza
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:54, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Danillos napisał: | zawisza napisał: | Danillos napisał: | Wiesz, ja już raz opisałem historię swojej kariery i Znawców Futbolu w IFQ na poprzednim forum Beer Boys, które de facto Watts skasował od tak sobie. |
to w czym problem zamiast ogladac czasopismo PlayBoy badz ogladac inne ciekawe filmy dla ciebie w necie to 5minut i napiszesz |
Wolę oglądać te filmy w necie, niż męczyć się znowuż 30 minut, by napisać ten artykuł. Był 2 razy dłuższy od Twojego. |
widzisz zamiast robic of topic juz bys mial minute ponad z glowy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk
Trener
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:53, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to tam kiedyś napisze <ptak>.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk
Trener
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 3:27, 18 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No dobrze. Zapraszam więc do lektury mojej zacnej historii. Od zera do bohatera, ot taki żarcik na rozluźnienie.
Było piękne i zajebiste sierpniowe popołudnie 2005 roku. Jak co dzień wziąłem więc rower i pojechałem na boisko osiedlowe. Tam mój kolega oznajmił mi iż gra dzisiaj wieczorem w IFQ w drużynie z serwisu o Liverpoolu FC i że to są takie fajne pytanka o piłce nożnej, a gdyż potocznie byłem uznawany za eksperta futbolowego na osiedlu zaprosił mnie abym mu pomógł. Naszym przeciwnikiem była drużyna Devil Squad. Mecz się rozpoczął nie wiedzieliśmy jednak o co zbytnio chodzi. on siedział i pisał a ja patrząc na czat niewiele wiedziałem. Wkońcu przyszedł czas na nasz bieg. Chwila namysłu .... spis ... 0! No cóż jak to mawiają pierwsze śliwki robaczywki, następnym razem będzie lepiej. Kolejne pytanie!! Bah! 0! No trudno wkońcu debiut do trzech razy sztuka jak to mawiają kolejne pytanie! Jebut! 0. No cóż zaczeło pachnąć olimpijka wzieliśmy się w garść. Udało się zdobyć punkt w 4 biegu ale najepsze dopiero przed nami. Ostanie pytanie które czytałem jak przez mgłę wiem że codziło o jakiegoś francuskiego piłkarza. Wkońcu moje oczy zobaczyły następujące słowa "nazwisko tego piłkarza pojawiło się w jednej z piosenek polskiego komercyjnego rapera". Myślę.. MEZO! i .."Wykorzystam szansę jak Patrice Loko, mam na Ciebie oko...." i co? No... 3!11111 erekcja. I tak na debiut udało się zdobyć 4 punkty - 0,0,0,1,3. Później zgadałem się z licznerkiem ówczesnym trenerem The Reds i dostałem angaż w tym zespole. Kolejny mój sparing już na własnym komputerze to potyczna z potęgą drugiej ligi - Suchego Przestwór Oceanu. Nie znałem wtedy poziomu rywali, więc miałem ich za zwykłych ogórasów . Mój wynik był wtedy najlepszy w zespole i głównie dzięki mojej biernej postawie udało się uniknąć kompromitujacego 7:0. Zdobyłem wtedy ... uwaga 12 punktów. A mój wynik to 2,2,3,3,2. Mecz jednak przegraliśmy 0:5. Później seria sparingów gdzie wywalczyłem sobie pewną szóstkę. Przyszła jednak posucha w postaci ligi juniorów gdzie grałem fatalnie. Przez całą lige zdobyłem jedną jedyną trójkę (a grałem 6-7 meczy) moja nota wyniosła coś koło 4,50. Cóż jakoś to minęło i przygotowywaliśmy się do rozgrywek ligowych do których uzyskaliśmy licencję a moja forma w przygotowaniach do sezonu z meczu na mecz rosła i rosła. Przewidywania co do The Reds były różne jedni uważali że jesteśmy w stanie zająć nawet 6 miejsce, inni uważali nas natmiast za czerwoną latarnie ligi. W międzyczasie zostałem mianowany asystentem trenera. Na inauguracje przyszło nam zagrać z Białą Gwiazdą po dramatycznym i zaciętym meczu przegraliśmy 0:1 po pechowym golu w 14 biegu. Mój debiut ligowy wypadł jak na mnie bardzo dobrze. Udało mi się zdobyć 11 punktów (1,1,3,3,3). W połowie rundy zostałem trenerem The Reds praca niby fajna jednak nie dorosłem do tego. Nie potrafiłem zapanować nad zawodnikami którzy doprowadzali mnie do furii kilkukrotnie a sam zespół zajął dość słabe 10 miejsce. Oddałem więc trenerkę Licznerkowi i postanowiłem drugą rundę spędzić w Beer Boys po namowach kłapego który bardzo pragnął abym zasilił jego zespół. Debiut wyszedł mi kapitalny w Beer Boys a jeszcze lepiej iż rywalem Piwoszy było The Reds i w sparingu pokonaliśmy mój były klub 1:0 ja zdobyłem 12 punktów (3,1,3,3,2 i to bez szatni ) i strzeliłem jedyną bramkę. Przyznam iż byłem wtedy dumny jak paw. Runda w Beer Boys była w moim przekonaniu udana. Grało mi się lepiej niż w The Reds gdyż nawet gdy nie znałem odpowiedzi to mogli mnie dzielnie w szatni wesprzeć koledzy i jakoś te punkty się zdobywało. Cóż niestety nie udało się wspiąć wyżej w tabeli i Beer Boys pozostało na 9 miejscu. Kolejny sezon miał być tym w którym drużyna piwoszy miała nie mieć sobie równych głównie za sprawą transferów które przeprowadziliśmy. Przyszło jednak kilka niepowołanych osób do zespołu, ja zostałem trenerem a dalszy rozwój sytuacji to już znacie ... cdn
Uff I tak nikt tego nie przeczyta .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sokół
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Czw 1:10, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przeczyta, przeczyta
No to teraz kolej na mnie....
Pewnego dnia na forum Wisły znalazłem info od Scokera,że szuka ludzi do teamu. No to zagadałem z 3 razy do niego ale nie odpisał ani razu. Jakoś 2 miesiace pózniej... Zagadał do mnie taki Colson co grał w BW bodajże i ogólnie grywał w 1 sezonach IFQ z pytaniem,że jeden koleś szuka ludzi do teamu i czy jeste mchętny. No i tak poszedłem na testy do Sockera. Swoją drogą znalazł mnie na forum kolarskim Testy poszły genialnie. Nie pamietam czy spary były ale nie. Dołączyłem do IFQ 29 marca 2006 roku 1 mecz ligowy i... 1 pkt i żółta kartka za kopiowanie. Nieciekawa atmosfera się zrobiła na mnie. Socker chciał mnie wywalić ale jednak nie wywalił. kolejne mecze: 9,13,12 i poszło dalej. W 1 sezonie w 17 meczach 2 gole i 4 asysty i śednia 8,00. Znalazłem się w dream team 2 ligi. Od wrzesnia 2006 r. byłem trenerem BG ale mimo starań nie udało mi się zrobic lepszego BG,bo był niesmak po Sockerze,Radomskim itd. Najlepszy występ w lidze to 14 pkt na kacu z KT a ogólnie to 15 pkt w ktoreś rundzie eliminacji IM IFQ. Teraz mam nadzieje,że jeśli nie w tym to w kolejnym sezonie awansuje z BB do 1 ligi. I mam nadzieje,że na dobre wyniki i dobrą atmo w zespole
Pozdro all
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|